porządki świąteczne

julka napisał:

ale jak się ma mieszkanie urządzone zgodnie z feng shui, bez zagraconych zakamarków, to całkiem możliwe, że świąteczne porządki są jednak zbędne

I Ty tak masz? Mnie się wydaje, że teoretycznie tak może być, ale w praktyce to różnie bywa, chyba że masz M1.

nie mam tak, ale chciałabym i myślę, że są takie, które tak mają, niestety nie ja

Ja nie mam takich problemów. My od lat wykorzystujemy to, że przy okaji świąt jest trochę więcej wolnych dni i wyjeżdżamy w góry. Święta spędzamy w pensjonatach i przy okazji dotleniamy się na stokach.

Wygodnie wziąć urlop na czas świąt i wyjechać, ale przyznasz chyba, że święta w pensjonacie to nie święta. Dla mnie te właśnie święta są wyjątkowo rodzinne i tak powinno się je spędzać.

To jak spędzamy święta wynika z tradycji, jaką wynieśliśmy z domu. Pamiętam jakim szokiem były dla mnie te święta spędzane we Francji i widok Francuzów bawiących się w Wigilię w knajpach, spacerujących po bulwarach itp. Taka tradycja i wcale nie znaczy to, że gorsza.

zazdroszczę tym którzy wyjeżdżają w czasie świąt bo w moim przypadku to ja mieszkam w górach i to do mnie zjeżdża się rodzinka rozsiana po świecie

Współczuję Ci przygotowań przedświątecznych, ale jeśli rodzina z całego świata zjeżdża się do Ciebie to pewnie nie z powodu gór tylko dlatego, że lubią Cię! A ja, jak sobie pomyślę o tych ośnieżonych górach i białym puchu gotowa byłabym znaleźć z Tobą jakieś pokrewieństwo , żeby też do Ciebie zawitać. U mnie pewnie nie będzie śniegu na święta a jeśli nawet spadnie to od razu będzie bura plucha.