jaka kawa?

To, że kawa z mlekiem w żołądku wygląda nieciekawie to mnie nie dziwi. Bo w końcu co wygląda tam ciekawie? Ale przekonuje mnie argument, o którym gdzieś czytałam, że kawa z mlekiem działa raczej zamulająco a nie pobudzająco, więc powoli odzwyczajam się od mleczka. Ale przyznaję, że na razie ciężko mi to idzie.

Ja mimo wszystko nie mogę przestawić się na czarną kawę, a na czarną bez cukru to już w ogóle nie namówi się mnie. Ale może zacznę zmniejszać dodatki mleka i cukru i stopniowo odzwyczaję się. Bo faktycznie pije kawę, żeby postawić się na nogi, a skoro czarna lepiej to robi, to nie ma wyjścia i trzeba odzwyczaić się od mleczka.

paulina napisał:

Jaką kawę pijecie? Czy zauważyłyście, że jedne wciągają bardziej, a inne nie? Ja pijam zwykle rozpuszczalną z mlekiem (i cukrem oczywiście), ale czasami zrobię sobie taką w rodzaju 3w1, najczęściej cappucino z nesca i zauważyłam, że po takiej kawce chce mi się więcej kawy po kilku minutach.

Kawa w ogóle uzależnia, a jeśli w dodatku jakaś szczególnie ci smakuje to szybciej się uzależnisz. Ale te gotowce 2w1 czy 3w1 odradzam ci,bo tam poza kawa, cukrem i ewentualnie sztuczna śmietanką są i inne sztuczne dodatki.

A co powiecie o reklamie kawy, którą właśnie usłyszałam, że ta konkretna kawa jest stworzona, by ją pić z mlekiem? Czy to zależy od gatunku kawy?

moim zdaniem to tylko chwyt marketingowy.

irkagor napisał:

Ale te gotowce 2w1 czy 3w1 odradzam ci,bo tam poza kawa, cukrem i ewentualnie sztuczna śmietanką są i inne sztuczne dodatki.

Rzeczywiście, na pierwszym miejscu syrop glukozowy, potem tłuszcz utwardzony ! i dopiero na 3cim miejscu kawa (17%). Wyrzucam to świństwo!

I dobrze robisz.