jakie jajka kupujecie?

Ja zawsze starałam się kupowac chociaż te od kur z wolnego wybiegu, ale niedawno oglądałam program, gdzie jacyś eksperci dowodzili, że jakościowo jajka oznaczone jako jedynki czy zerówki nie różnią się od trójek czyli jajek od kur z chowu klatkowego. Co wy na to?

A co to byli za eksperci? Może sponsorowani przez jakiś związek hodowców kur?

A ja mam wątpliwości czy te wszystkie jaja, niezależnie od tego jaki mają stempelek, nie sa przypadkiem takie same od tych samych kur z klatek i tylko fermiarz, w zależności od popytu, wybiera jaki stempelek przyłożyć na jaju. I wtedy badanie ekspertów mogło rzeczywiście wykazać, że wszystkie jaja są takie same.

To były wypowiedzi pracowników SGGW i to oni podobno robili te badania.

Ja nie dowierzałabym takim badaniom, zwłaszcza że te klatki to taki "nowoczesny" wynalazek promowany przez tą uczelnie. No i jakie składniki badali? Ja dalej będę kupować co najmniej jedynki.

Ja mam ten komfort, że mam babcie na wsi, która ma swoje kurki i co do niej jadę biorę zapas-bo te ze sklepu szczerze mówiąc mnie przerażają!!

To rzeczywiście jesteś szczęściarą. A dlaczego przerażają cię jajka ze sklepu?