czy makijaż permanentny jest sztuczny?

Ja czasami jak spieszę się rano do pracy to myślę, że taki makijaż nie byłby zły, ale jednak nigdy nie zdecydowałabym się na taka ingerencję. Już wolę nie zdążyć umalować się i pokazać się w pracy "au naturel" a potem w toalecie szybko uzupełnić braki.

Właśnie tak. I potem w pracy damska toaleta jest rano tak zatłoczona, że szpilki nie idzie włożyć, i wszystkie oczywiście uzupełniają makijaż.

Moja koleżanka z pracy już od ponad roku ma makijaż permanentny i muszę powiedzieć, że nadal wygląda to bardzo dobrze. Na pewno jest to bardzo duża oszczędność czasu, a nie wydaje mi się, żeby to wyglądało sztucznie.

Myślę, że jak dobrze jest wykonany to nie wygląda sztucznie. I faktycznie oszczędza czas ale podzielam jednak obawy dziewczyn mówiących, że to jednak zbyt duża ingerencja w skórę.

No właśnie zależy jak jest wykonany. Osobiście bym go sobie nie zrobiła - wolę eksperymentować i sama sobie robić makijaż - to taki, to siaki, to owaki. Inspiracji jest wiele np. w albumie "Pałac kolorów. Magia makijażu" a na YT możesz poszukać kursów jak się malować - to nie takie trudne

Mówiąc o moim makijażu permanentnym, że jest sztuczny to by było jawne zakłamanie. Był ohydny, kreski zbyt grube, za ciemne, a w dodatku krzywe. Ktoś chciał na mnie poćwiczyć, niestety nie wyszło. Zrozpaczona poszłam do Extravaganzy w Warszawie, mając nadzieję, że da się to jakoś poprawić. Jednak okazało się, że mój przypadek jest beznadziejny i jedynie laserowe usuwanie makijaży wchodzi w grę. Na szczęście się powiodło i nie mam po nim śladu. Kurczę nawet maluśkiej blizny nie mam. Całe szczęście przynajmniej w przypadku gabinetu medycyny estetycznej dobrze trafiłam

Żeby makijaż permanentny był odpowiednio wykonany, wyglądał ładnie i estetycznie, to Linergista musi mieć odpowiedni aparat do makijażu permanentnego. U Kobietek z Biotek Polska mają dobre aparaty. Oprócz tego, osoba wykonująca makijaż permanentny musi mieć talent; Bez odpowiednich umiejętności linergistki nic nie pomoże.