pięty jak tarka

Może. Obserwuj dokładnie kiedy pięty zaczynają być szorstkie i zastanów się czy w okresie kilku tygodni wcześniej nie zmieniłaś diety.

Tak zrobię, ale już teraz jestem prawie pewna, że problemy mam tylko zimą. Praktycznie nie jem wtedy zielonej sałaty i mało zieleniny w ogóle, ale jem za to więcej orzechów i różnych fasol, no i kiełki. Może to jednak nie ma żadnego związku z dietą, a np. butami?

O stopy należy dbać przez cały rok. Kilka razy w tygodniu użyć tarki bądź też pumeksu, potem po kąpieli użyć odpowiedniego kremu tutaj radziłabym krem z lanoliną firmy Merino i oczywiście można się wspomagać zażywaniem odpowiednich witaminek.

Gdyby u mnie było to takie proste to nie zawracałabym nikomu głowy. Teraz jest w porządku i mogę sobie pumeksować i wmasowywać krem, ale wiem, że przyjdzie okres, gdy piety są po prostu popękane i nic nie pomaga. I chciałabym wiedzieć DLACZEGO tak się dzieje.

Ja tez mam sklonnosc do szorstkich piet. Radze sobie pumeksem i tarka + peeling z soli i oliwy, potem kremy odzywczo-nawilzajace do stop. A od czasu do czasu robie stopom "maseczki" tj, wcieram jakas odzywke, zawijam stopy sciereczka a potem folia i po 20-30 minutach zmywam. U mnie to poamaga, sler u ciebie moze jest inne podloze tej dolegliwosci.

Z pewnością u mnie jest inna przyczyna, bo nic z tych rzeczy, które proponujesz, nie pomaga.

A nie masz w ogole suchej skóry i kurzej ślepoty?