Jak domyć pięty ze skoszonej trawy?

Koszenie w taki upał to koszmar. Zrzuciłam więc buty i chodziłam boso za kosiarką. No i teraz problem, moczę stopy już chyba z godzinę a pięty ciągle zielono-czarne. Nie pomaga szorowanie szczoteczką, pumeks też nie do końca skuteczny. Znacie może jakiś inny sposób na doszorowanie tak zbrudzonych stóp?

Odważna byłaś kosząc boso. Teraz chyba nie pozostaje ci nic innego jak doszorowanie pumeksem. Ja zwykle koszę w tenisówkach do tego przeznaczonych (brudne jak diabli) ale zdarza mi się w upały kosić w klapkach i wtedy wcześniej smaruję stopy grubo kremem i łatwo zmyć zabrudzenia od trawy. Wyjściem jest koszenie z koszem, idzie wolniej ale przynajmniej oszczędzasz stopy i buty.

Meg, z koszem nie mogłam kosić, bo trawnik (a raczej już łąka ) za duży a trawa za wysoka. Całe szczęście, że ochłodziło się i mogę załoźyć zamknięte buty do stopy ciągle trochę zafarbowane i w sandałkach wyglądałyby trochę nieciekawie. Mam nauczkę, że boso nie można chodzić za kosiarką.

Najlepiej byłoby kopnąć się nad morze i zafundowć sobie dłuźszy spacer brzegiem morza. Po takim spacerze stopki byłyby idealnie czyste a przy okazji nałykałabyś się jodu i opaliła.