Naucz dziecko zarządzania pieniędzmi
Dzieci z natury wydają pieniądze natychmiast po ich otrzymaniu. Czasami dziecko z tego wyrasta, ale często taka skłonność pozostaje do wieku dorosłego. A chciałabyś przecież, aby Twoje dziecko w przyszłości umiało gospodarować swoimi pieniędzmi. Trzeba więc z tym walczyc, póki czas.
A jak zrobić z młodego człowieka prawdziwego finance managera? To nie jest takie trudne, trzeba tylko dawać mu pozytywny przykład i wpajać pewne zasady od małego.
Oto 10 naszych wskazówek, które Ci w tym pomogą:
-
Całkiem małemu dziecku pokaż monety i wytłumacz ich rolę, co za konkretną monetę można kupić, ile mniejszych monet wchodzi na większą, ile monet potrzeba nazbierać, by kupić konkretną zabawkę. Zachęć je do odkładania monet do skarbonki.
-
Dziecko, które dostaje już kieszonkowe zachęć do stawiania sobie celu i odkładania części kieszonkowego na ten cel. Najlepiej niech stworzy własną listę pożądanych zakupów i samo ustali priorytety. Obrazki pożądanych rzeczy (narysowane własnoręcznie lub wycięte z prospektów) może powiesić sobie na ścianie jako przypomnienie na co zbiera pieniądze.
-
Jeśli dziecko chce zbierać pieniądze na jakąś droższą zabawkę czy gadżet, dobrym sposobem jest namalowanie skali z podziałką, na której górny pułap to cena zabawki. W miarę jak dziecko będzie odkładać pieniądze, malujcie obok słupek, wskazujący jaką część ceny dziecko już uzbierało. Planszę z wykresem powieście w widocznym miejscu np. na drzwiach jego pokoju.
-
Jeśli dziecko systematycznie oszczędza, dokładaj mu co miesiąc „oprocentowanie”, na początek może to być nawet 100% oszczędności, później wystarczy 20% (pamiętaj jednak, że typowe bankowe odsetki nie przekonają dziecko do oszczędzania). Czasami pomocna może być dodatkowa zachęta w postaci np. naklejki czy drobnej zabawki za określoną sumę odłożoną do skarbonki.
-
Przykład idzie z góry. Dyskutujcie więc razem z dziećmi na temat Waszych planów i wydatków. Planujcie np. wspólnie wakacje, liczcie razem ich koszt, zastanawiajcie się z czego zrezygnować, żeby było taniej. No i ustalajcie ile trzeba miesięcznie odkładać na takie wakacje. Róbcie to nawet wtedy, jeśli jesteście w tej szczęśliwej sytuacji, że nie musicie oszczędzać na wakacje. Dziecko powinno kojarzyć przyjemność wakacji z oszczędzaniem na nie.
-
Sama spraw sobie skarbonkę i odkładaj do niej drobne sumy w obecności dziecka, tłumacząc jednocześnie skąd wzięła się zaoszczędzona kwota (np. miałaś w planie zakup bluzki za 50 zł ale zdecydowałaś się na zakup prawie takiej samej ale niemarkowej za 30 zł i w ten sposób zaoszczędziłaś 20 zł, które odkładasz do skarbonki na inny cel).
-
Pozwól dziecku błądzić. Jeśli zaszaleje i wyda nieprzemyślanie całe swoje kieszonkowe, nie krytykuj go. Samo wyciągnie wnioski widząc, że słupek na jego planszy oszczędności nie idzie w górę. Oczywiście, gdy trzeba, służ mu radą i pomocą.
-
Nie przesadzaj w oszczędzaniu. Czasami dziecko wpada w manię oszczędzania. Wtedy pomóż mu rozsądnie wydać część pieniędzy na coś co mu sie podoba i będzie go cieszyć. Naucz je również filantropii i dzielenia się z innymi, będącymi w potrzebie.
-
Starsze dziecko zachęcaj do zarabiania własnych pieniędzy, zwłaszcza w wakacje. Może za drobną opłatą pomagać w ogrodzie własnym lub sąsiadów (np. grabienie liści czy trawy a starsze dziecko nawet koszenie), pomaganie w remoncie (nawet jeśli ta pomoc nie na wiele ci się przyda) itp. Oczywiście praca zarobkowa nie może zastąpić normalnych obowiązków domowych dziecka typu sprzątania własnego pokoju, wynoszenia śmieci itp. No i oczywiście nie powinnaś płacić za wyniki w nauce.
-
Dyskutując w domu o sprawach finansowych, kredycie, zakupie nowego samochodu róbcie to w obecności dziecka, wytłumaczcie mu przy okazji co to jest kredyt, jego plusy i minusy.
oprac. barb
Zobacz również:
![]() |
![]() |
![]() |