Jak testowaliśmy produkt?
Nie jesteśmy laboratorium i nie mamy chemików w zespole redakcyjnym. Preparat testowaliśmy polegając na własnych nosach. Rozdaliśmy próbki redaktorom i przyjaciołom portalu, którzy przez tydzień go testowali w różnych warunkach. W zasadzie nie spotkaliśmy się z przypadkiem negatywnym tzn. takim, w którym produkt nie pomógł wcale.
Nie mieliśmy jednak okazji testować go w warunkach ekstremalnych tj. w przypadkach szczególnie uporczywych odorów. Produkt testowany był tylko przez tydzień, nie było więc możliwości sprawdzenie czy nieprzyjemny zapach zneutralizowany został skutecznie i czy nie będzie potrzeby powtórnego spryskania po jakimś czasie.
Oto rezultaty testów: Domek letniskowy – nieprzyjemny stęchły zapach po zimie zniknął po spryskaniu odorgone. Wg zaleceń producenta do takich zastosowań powinno się preparat rozcieńczyć, ale mieliśmy go tylko w butelce z atomizerem i spryskane zostały lekko ściany i wnętrza szaf a później także pozostawione na działce ubrania (po uprzednim wypraniu). Nowy samochód z nieprzyjemnym zapachem plastików – wygląda, że odorgone pomógł, chociaż po jakimś czasie może konieczna będzie powtórka. Pies z zapaleniem gruczołów odbytowych to niesamowity odór w całym mieszkaniu i taki przypadek też testowaliśmy. Rozpylenie odorgone na legowisku, dywanie a także na sierści psa w okolicy odbytu rozwiązało problem zapachowy (pozostały oczywiście gruczoły do opróżnienia ale to już zadanie nie dla odorgone). Koła samochodu regularnie obsikiwane przez psy i kocura – wygląda, że jednorazowe spryskanie odorgone rozwiązało problem. Olejki eteryczne z preparatu odstraszają ponoć pchły, a może kleszcze też? Ze spaceru do lasu z dwoma psami, z których jeden popryskany był odorgone a drugi nie, wróciliśmy z kleszczem na niepryskanym psie, ten z odorgone nie miał żadnego. Przypadek? Prawdopodobnie, ale warto testować dalej. Jedna z testerek, śpiesząc się na spotkanie skróciła sobie drogę do samochodu przez trawnik i - jakżeby inaczej - wdepnęła w psią kupę. Nie było czasu na powrót do domu i zmianę butów, oczyściła je jedynie o trawę, wyjęła z torebki odorgone, prysnęła na buty i zapomniała o sprawie. Nie mieliśmy okazji testowania preparatu na tapicerce poznaczonej przez niekastrowanego kocura ani na sierści psa wytarzanego w padlinie. To są chyba najpaskudniejsze odory i pewnie nawet ten preparat nie da sobie z nimi rady, ale może po kilkukrotnym użyciu .... warto wypróbować. Z informacji otrzymanych od dystrybutora produktu wynika, że przygotowuje on wersję preparatu dla zwierząt o zwiększonej zawartości olejków. Może ona poradzi sobie z takimi zapachami? źródło informacji o produkcie: MPTrade Zobacz również:Dom
Piwnica w domu – ze słabą wentylacją więc i specyficznym „piwnicznym” zapachem, zapach zginął po rozpyleniu odorgone.
Dym z papierosów – nasi testerzy odwiedzili mieszkanie nałogowego palacza, do którego zazwyczaj trzeba wchodzić na bezdechu. Wystarczyło rozpylenie odorgone w przedpokoju (ściany, drzwi, ubrania na wieszakach, lampę), by wchodziło się do niego jak do mieszkania niepalących osób.
W kuchni zapach gotującej się kapusty szybko znikł po zastosowaniu odorgone.
Nieprzyjemny zapach na dłoniach pozostały po krojeniu cebuli i czosnku również zniknął po jednym psiknięciu preparatem.Samochód
Zwierzęta
Tylny błotnik i wejście do bagażnika poznaczone przez niekastrowanego kocura. W efekcie niesamowity smród nie tylko na zewnątrz ale i wewnątrz samochodu i pies, który zwykle jeździ w bagażniku, nie chciał do niego wejść. Dokładne umycie tych miejsc środkiem dezynfekującym nieco poprawiło sytuację ale pies nadal zapierał się przed wejściem. Po odorgone wszystko wróciło do normy.